W grudniu obiecałam, że początkiem nowego roku, pokażę małe poprawki w pokoju mojej nastoletniej córki. W końcu udało mi się zabrać za ten post! Przypomnę tylko, że w moim domu nastąpiły drastyczne zmiany wystroju, jak malowanie mebli na biało.
Więcej o tym wszystkim pisałam w tym poście.
Kiedyś pokój mojej Emilki był cały różowy, długo ociągałyśmy się ze zmianą tego dość rażącego koloru, w końcu decyzja zapadła, że ściany będą białe i meble również ;)
Było różowo, potem już biało z zielonymi dodatkami, efekt końcowy to biel i szarości.
Zmiany to:
dywan - Ikea
poduszki - Ikea, od mamy i od anioły mile widziane
firanki - KTN Studio K.Nievergelt
lampa na biurko - Ikea
i inne małe poprawki
Zapraszam do zakładki dom/wnętrza - tam znajdziecie zmiany jakie nastąpiły w pokoju mojej córki 3 letniej i w sypialni.
Remont przedpokoju stanął w miejscu ( czyli malowanie boazerii na biało ) - w związku z moim powrotem do pracy ;(
Mam nadzieję, że na jego zakończenie znajdę czas...może na wiosnę.
Podoba się mi cholernie;) Wystarczy pomysł, chcę, odrobina fantazji i można niezłe cuda wyczarować;)))
OdpowiedzUsuńPokoik śliczny a jak sprawdzają się powalowane meble czy nic się z nimi nie dzieje? Farba się trzyma nie odpryskuję? Pozdrawiam
UsuńA beautiful room for your very sweet daughter. I want the "Keep Calm and Feed Me" sign for me :)
OdpowiedzUsuńOczywiście to jest rzecz gustu , ale mi osobiście lepiej się podobał różowy pokój dawał tyle ciepła i bardziej przytulny . Teraz w tym białym dużo chłodu , nie wygląda to na pokój nastolatki tylko mi się kojarzy z babcią 80- letnią i te firanki (zazdrostki ) które się wiesza w kuchni to kompletna pomyłka .
OdpowiedzUsuńRzecz gustu. Kto powiedział , że zazdrostki tylko do kuchni? Bzdura ;)
UsuńTeraz jest moda na retro :) Dużo ludzi lubi babciny styl i o dziwo mam bardzo dużo klientów, nawet z nowoczesnymi domami i mieszkaniami, którzy są gotów zazdrostki powiesić w całym domu.
UsuńCo Ty opowiadasz :) Teraz jest bardzo duża moda na białe pokoje, a ten "babciny" vintage styl jest po prostu przepiękny! :)
UsuńOlu na początku tylko powiem, ze jestem pełna podziwu dla twoich zdolności. Metamorfoza z różu na białe, jest boska.
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę wersje z soczystą zielenią...dodaje pokojowi wiosennej świeżości.pzdr
Tak się złożyło, że zdjęcia były robione kiedy za oknem było zielono i więcej słońca w pomieszczeniu.
UsuńPoczątkowo też myślałam, że dywanu nie zmienię, ale potem coś mi się w nim nie podobało ;)
Szary bardziej mi pasuje, a najważniejsze, że Emilce się podoba ;)
Ja też Olu mam bzika na punkcie bieli, też będę zmieniać, u Ciebie świetne zmiany, bardzo mi się podoba...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPokój prezentuje się fantastycznie. Sama chętnie bym w nim zamieszkała
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie w bieli tak troche w angielskim stylu.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszło, Olu masz rękę do dekorowania wnętrz i malowania mebli :)
OdpowiedzUsuńJeszcze fajniej to wygląda. Dywan bardzo mi się podoba, pasuje idealnie. Pięknie dobrałaś dodatki. Wyszło bardzo przytulnie. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńCudowny pokoik-zupełnie w moim klimacie:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie go urzadziłaś, zmiany na plus, bo ta zieleń mi nie pasowała:)
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik <3 ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło. Ja też ostatnio wyremontowałam większość pomieszczeń w mieszkaniu i podobnie jak u Ciebie króluje u mnie styl skandynawski:) Uwielbiam połączenia bieli i szarości, a na ten dywan z Ikea choruję już od jakiegoś czasu ale niestety jest trochę za duży do mojego pokoju (kto wie może kiedyś będzie dostępny w innym rozmiarze). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDywan dzięki wzorkom nie jest nudny, a szarość jest łagodna, rzeczywiście szkoda, że go nie możesz mieć ;(
UsuńŚwietny wystrój! Zakochałam się :))
OdpowiedzUsuńpięknie
OdpowiedzUsuńkocham taki klimat
Ola, pokój wygląda super. Dużo lepiej z tym nowym dywanem!!! I krzesło cudne!!! A z boazerią jeszcze zdążysz. Dni będą coraz dłuższe, wena sama przyjdzie :-) Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńPrawda, że lepiej ?
Usuńod razu sobie o Tobie pomyślałam ;)
Dzięki Kasiu!
Emilka dorasta, więc pokój też się zmienia i to na lepsze ;) Teraz wygląda jak pokój nastolatki ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnętrze! Nie wychodziłąbym z takiego pokoju. ;)
OdpowiedzUsuńTen pokój lubię najbardziej, tutaj zawsze robimy zdjęcia i z dziewczynakmi najczęściej przesiadujemy sobie, ze względu na duże i wygodne łóżko ;))
UsuńSuper wnętrze:) Też przemalowuję chałupę na odcienie bieli. Jakoś tak czysto wtedy jest choć przez chwilę;)
OdpowiedzUsuńJasniej i czysto się wydaje ;))
UsuńPrzepięknie się prezentuje! Świetne i przytulne miejsce pomimo bieli i szarości w nim królujących <3
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie !:) mogłabym wiedzieć jakiego aparatu Pani używa, oraz obiektywu ?:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo nikon 3200, obiektyw 50 f 1.4
Usuńpozdrawiam ;)
Witaj Olu :) W końcu mogę zobaczyć firanki w całej okazałości. Długo czekałam na tego posta, bo byłam ciekawa efektu ;-) I bardzo mi się podoba. Pokój jest utrzymany w jasnych kolorach, ale subtelne dodatki jak futerko na krześle i podłodze, duża ilość poduszek i pastelowe cottonbale czynią ten pokoik bardzo przytulnym i romantycznym :) Różowy pokój - owszem, ale dla małej dziewczynki. Twoja córka już jest nastolatką, a taki różowy jest trochę infantylny ;-) Przy okazji chciałabym się spytać skąd pochodzą figurki chłopca i dziewczynki na parapecie - są cudne i utrzymane w takich kolorach jakie mi się podobają najbardziej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOch, ja z firaneczek jestem mega zadowolona, jeszcze bardziej Emilka i uważam, że one fantastycznie pasują do pokoiku ;)
UsuńOczywiście zazdrostki do okienek w korytarzu mam wciaż na uwadze, ale mój powrót do pracy zabrał mi mój bezcenny czas i przesunę zamówienie na później, dam znać ;)
O tak, ten róż od samego początki wydał mi się zbyt mocny , teraz jest idealnie ;)
Figurki kupiłyśmy w Home and you, w okresie świątecznym ;))
pozdrawiam!
Pięknie Ci to wyszło, masz talent do urządzania wnętrz!
OdpowiedzUsuńE tam ;)
Usuńduża tutaj jest zasługa mojej córki, ona tak sobie wymyśliła, jak ma być ;)
Zmiany niewielkie, a jednak znaczące!!! Teraz jest jeszcze ładniej :)
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie!
OdpowiedzUsuńoooo,jak pięknie :))) Ty masz tak dobre wyczucie gustu,że nie mogło być inaczej !
OdpowiedzUsuńteż lubię ten styl,firaneczki masz cudne,i te kokardki ! a poduszeczki mam takie same,te białe robione na szydełku,dałam po złotówce za nie w sh :))
Te poduszeczka mamy od babci ;)
UsuńTeż uważam, że kokardki są cudne ;))
Przepiękna metamorfoza pokoju! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńW wersji z zielonymi dodatkami mi się podobało, a teraz jest jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;)
UsuńGenialnie urządzone !!!
OdpowiedzUsuńIdealnie :) Delikatnie i dziewczęco :)
OdpowiedzUsuńPięknie ten pokój wygląda, wszystkie dodatki, detale. Naprawdę super.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny pokój. Tylko, podobnie jak poprzednio pisałam, przemalowałabym bym jeszcze karnisz na biało. Grzejnik widze, że jest teraz bielszy, nie wiem czy go malowałaś czy tylko doczyściłaś, ale teraz mniej się "rzuca w oczy". A z tym dywanem mnie sie bardzie podoba, zresztą ja uwielbiam biele i szarości.
OdpowiedzUsuńWidzę, że powoli ogarniasz pracę i pozostałe obowiązki :)
Pozdrawiam.
Karnisz jest drewniany i pasuje do paneli i drzwi , w rzeczywistości nie rzuca się tak w oczy, jak na zdjeciu ;)
UsuńKaloryfer był malowany, taki wcześniej był zamiar, ale tak mi śpieszyło żeby pokazać już Wam zdjęcia z tym zielonym dywanem, że nie wszystko było dopięte na ostatni guzik ;))
Jeszcze wszystkiego nie ogarniam w związku z powrotem do pracy, niestety ;( ale pomalutku...; )
Bardzo ładny pokój. Mogę zapytać gdzie nabyłaś szafy, które znajdują się w pokojach córek?
OdpowiedzUsuńSzafy kupiłam w Ikei, ale już bardzo dawno, może znajdziesz podobne, z tym, że one były w drewnie, a ja je przemalowałam na biało ;)
UsuńChciałam zapytać o kokardy przy zasłonach... handmade czy kupione?
OdpowiedzUsuńFiranki możesz zamówić u Kariny, świetna, zdolna dziewczyna!
UsuńTutaj jest link do jej facebooka, zawsze możesz do niej napisać, nawet powołać się na mnie ;)
https://www.facebook.com/katrinnievergeltktnstudio?fref=ts
Witam,
UsuńLink nie dziala :( Poprosze namiar gdzie mozna kupic firanki :)
Wiem, że na jakiś czas chyba Pani Karina zawiesiła działalność, stąd nie działa link ;(
UsuńPieknie ci to wyszlo Olenko! Córcia na pewno jest zachwycona nowym pokoikiem. Sama bym sie chetnie do niego wprowadzila :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza, chociaż ja zostałabym przy zielonych dodatkach, łóżko jest rewelacyjne! : )\robertakaaa.blogspot.com : )
OdpowiedzUsuńJa też pomalowałam w ferie meble córki na biało i uszyłam swetrowe poduchy i jest super. Zmiana u ciebie jak i u mnie ogromna. Gratuluję. Olu, ta mata za grzejnikiem odbijająca ciepło powinna być przycięta do rozmiaru grzejnika. Nie może wystawać wyżej bo to nie ozdoba.
OdpowiedzUsuńWiem, ale one mają już jakieś 20 lat ;))
UsuńPokój jest świetnie urządzony.. bardzo dziewczęcy i urokliwy.
OdpowiedzUsuńJa też niedługo zabieram się za remont pokoju córki. Na pierwszy rzut idą ściany.. huuura w końcu nie będzie różu bo córce znudził się kolor:) Ale najpierw musimy poczekać na lepszą pogodę:)
Pozdrawiam Olu !
martaimama.blogspot.com
Łał! Przepięknie to wszystko wygląda! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
http://paulinabialecka.blogspot.com/
Olu, jakbym oglądała zdjęcia z czasopisma na najwyższym poziomie. Córcia jest na pewno zachwycona .Pozdrawiam Cię ciepło!
OdpowiedzUsuńWitam jaki odcień szarości ma Pani na ścianach tego pokoiku? Chodzi mi o konkretną nazwę farby. Z góry dziękuję i proszę o odp na maila viollalla@wp.pl
OdpowiedzUsuńJa tez tak chce!
OdpowiedzUsuńWitam, w jakim sklepie kupiłaś łóżko?
OdpowiedzUsuńW Ikea , wciaż dostępne
UsuńPokój jest teraz przepiękny :) Chciałabym przy okazji zapytać, gdzie można kupić to futerko, które jest na krześle?
OdpowiedzUsuńTo Ikea ;) Cena 49 zł
Usuńkopiujemy pokój! szukałam jak malować meble, kiedy farbę do domu przyniosłam i napotkałam Pani bloga...rewelacja! odkąd miałam zamiar 10letnie sosnowe zamalować na biało to miałam umyślone kryształowe uchwyty do nich w kształcie kul, zamówiłam je a teraz mam dylemat czy aby na pewno będą pasowały do tego stylu???
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że tak późno...wiele dostaję pytań i gubię się w odpowiedziach.
UsuńDo białego najlepiej będą pasować uchwyty w kontrastowych kolorach żeby wyróżnić szczegóły,choć my niektóre mamy białe, więc może nie będzie tak żle z tymi kryształowymi ;)
czy kryształowe uchwyty do tego stylu i podobnych mebli będą pasowały?, bo zamówiłam a teraz mam wątpliwość...
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie dywaników-baranka białego :) Czy jest to sztuczny baranek z Ikea? I jak się sprawuje? Nie ślizga się na panelach? I jak się go pierze? Czy już prałaś ten dywanik? Miałam prawdziwe skóry białe i jeśli chodzi o utrzymanie ich w czystości był to dramat-nie można wyprać, nie każda pralnia czyści. Pozdrawiam, super blog!
OdpowiedzUsuńJak każda rzecz biała, niestety brudzi się ;(
UsuńALe mam niektóre te dywaniki w takich miejscach, po którym po prostu się nie chodzi i jest wszystko ok.
Te które piorę, wkładam do pralki na 30 stopni, włos potem wyczesuję szczotką. Nie jest on już tak fajny jak nowy, ale nie jest z nim znowu tak źle ;)
Pokój przecudowny :) Tylko zastanawia mnie jedno czy farba nie odpryskuje z mebli i czy nadal wygląda świetnie?Ponieważ zamierzam przemalować moje meble na biało i za bardzo nie wiem jaką farbę wybrać. Na biurku zastają brudne plamy których nie da się doczyścić ? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpokój po przemianie wygląda pięknie, minimalistycznie ale nie surowo, meble też są bardzo ładnie dobrane, szczególnie łóżko jest dosyć nietypowe :)
OdpowiedzUsuńNa futerko moja by się nie zgodziła, ale okno bardzo mi się podoba, już wiem, że miałaby tam pełno rzeczy nastawiane ale obowiązkowe miejsce do obserwacji też :)
OdpowiedzUsuńśliczne wnętrze po przemianie, widać że dziewczynka dorasta i porzuca róż na rzecz bardziej stylowych rozwiązań ;)
OdpowiedzUsuńDzien dobry, czy doi tych firan i zasłon ma Pani podwójny karnisz czy pojedynczy ? Może wrzycic Pani zdjęcie całego okna, żeby było widac całe firanki i zasłony wraz z karniszem ?
OdpowiedzUsuńWygląda super, żałuję, że gdy ja byłam mała nie było takich mebli i takich pomysłów! Usunięcie tej zieleni na pewno wyszło na plus. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOj, nastolatki są naprawdę bardzo ciężkie jeżeli chodzi o wystrój pokoju :) Moja Wiktoria cały czas coś zmienia, poprawia. Ciężko jej dogodzić, rozumiem dokładnie twój ból :)
OdpowiedzUsuń