Kolejny raz testuję kosmetyki Oriflame.
Wcześniejsze recenzje to tusz do rzęs pogrubiający Very me i krem przeciwzmarszczkowy pod oczy Ecollagen [3D+] - o nich możecie przeczytać tutaj
Od paru tygodni testuję:
- olejek do włosów suchych i zniszczonych,
- tusz pogrubiający do rzęs Volume Build
- eyeliner Stylo w pisaku do malowania kresek
Olejek na gorąco z pszenicą i kokosem. Olejek/odżywka którą stosuje się, żeby wygładzić i dodać blasku włosom suchym i zniszczonym.
Jak stosować?
Zamkniętą tubę wkładam do gorącej wody na minutę, potem rozprowadzam zawartość na mokrych włosach, następnie spłukuje i myję włosy szamponem.
Efekt?
Olejek nawilżył moje wysuszone włosy, które czasem wyglądały " jak siano" - po częstym stosowaniu farby do włosów i prostownicy, którą codziennie używam!
Stały się lekkie i lśniące, nabrały blasku. Olejek przypomina mi trochę jedwab, który stosuję do włosów, żeby je wygładzić. Nadaje się na zniszczone końcówki. Wypróbowałam!
Postrzępione końcówki włosów się wygładziły, dla mnie to bardzo ważne, bo kiedy upinam włosy, koński ogon zawsze musi być dokładnie wyprostowany, końcówki nie mogą być postrzępione;)
Zapach jest rewelacyjny! Tubka starczyła mi na dwa razy ( 15 ml)
Z czystym sumieniem polecam.
Eyeliner Stylo w pisaku do malowania kresek.
Nie mam porównania do innych tego typu pisaków.
Owszem maluję kreski, ale zawsze to robię zwykłą kredką do oczu.
Przyznam, że mój pierwszy raz był koszmarny. Kreska krzywa, rozmazywała mi się kiedy ją poprawiałam.
Kolor jest intensywnie czarny, wystarczy jedno pociągnięcie pisakiem, ale ja się do tego nie nadaję;)
Maluję się przy Natalce, która czasem trzyma się mojej nogi, dlatego Eyeliner u mnie się nie sprawdził.
Jakość uważam za doskonałą, bo kiedy już zdobyłam się na pomalowanie chyba równej kreski, na moim oku długo wytrzymała ;)
Eyeliner ma cieniutki aplikator, który jak dla mnie jest zbyt ostry - powieka mnie bolała;).
Błyskawicznie wysycha, ale równie szybko można go zmyć.
Niestety rzadko go używam, wolę zwykłe kredki do oczu.
Polecam wszystkim, którzy lubią takiego typu pisaki, za to że długo trzyma się oka ;)
Może i ja z czasem nauczę się nim posługiwać ;)
Tusz pogrubiający do rzęs Volume Build
Wcześniejszy tusz pogrubiający zachwalałam i do tuszu Volume Build również nie mam zastrzeżeń, nawet jest lepszy od poprzedniego! Jednak warto testować różne kosmetyki, widać różnicę ;)
- nie tworzą się grudki, tusz nie osypuje się i nie skleja rzęs,
- tusz faktycznie je pogrubia, nawet je wydłuża,
- bardzo długo utrzymuje się na rzęsach,
- kolor to głęboka, piękna czerń,
- jest bardzo wydajny,
- przystępna cena
Jedyną wadą jest to, że duża ilość tuszu zostaje na szczoteczce, jest zbyt gęsty. Przy kolejnych malowaniach oka, muszę go ściągać do tubki. Ale to mi nie przeszkadza, bo ponownie go zamówię ;)
Wszystkich zainteresowanych zapraszam!
Magdalena Achtelik
Lider Klubu Oriflametel.665-279-165/518-605-292
E-mail:magdalena_achtelik@gazeta.pl
Kurcze Ty zawsze jesteś taka piękna! <3
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam świetny krem do rąk z Oriflame tylko nie pamiętam nazwy ale był cudowny :)
Z Oriflame niewiele mogę używać ze względu na alergię. Ale kosmetyki na pewno są fajne. :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że masz (miałaś) suche i zniszczone włosy - na zdjęciach wygladają na pełne blasku :)
OdpowiedzUsuńTobie ładnie ze wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńooooooooo kochana namówiłaś mnie na ten olejek!!!! włosy masz cudowne chce takie :D
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam uzależniona od kosmetyków Oriflame :) niestety teraz już nie mam dostępu do tych kosmetyków, a szkoda. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ jakiej miejscowości? jesteś chesz kontaktu z konsultantką daj namiar ,czekam pozdrawiam justyna
UsuńZ jakiej miejscowości? jesteś chesz kontaktu z konsultantką daj namiar ,czekam pozdrawiam justyna
UsuńŚwietna recenzja,ja nadal szukam idealnego tuszu do rzęs.Niech no tylko dorwę siostrę z katalogiem ;)
OdpowiedzUsuńxoxoxo
o na ten olejek do włosów chętnie się skuszę :)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam cienie z oriflame, jestem zawsze zadowolona !
OdpowiedzUsuńFajne recenzje tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńLubię ori, zwłaszcza tusze z Very me!:)
Taki olejek to by mi się przydał...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńz tuszem to ja mam zawsze ogromny problem, żeby dobrać coś odpowiedniego.
OdpowiedzUsuńDziękuję za szczerą i rzetelną opinie :) Cieszę się,że jest Pani z produktów zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magdalena Achtelik
Lider Klubu Oriflame
Tel.665-279-165
E-mail:magdalena_achtelik@gazeta.pl
www.oritwojsukces.pl
Kosmetyki świetne! Szczególnie tusz mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów ale z chęcią wypróbuję Olu:)
OdpowiedzUsuńW Oriflame w ciągu ostatnich trzech lat zaszło sporo zmian. Tutaj można się dowiedzieć http://orioffice.pl/
OdpowiedzUsuńFajny blog. Polecam się na przyszłość http://malgorzata89.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńCiekawy blog. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuń