Jeden dzień, jedna noc i po wszystkim. Paskudztwo!
Wybaczcie więc moją nie dyspozycyjność u Was na blogach;(
Kwieciste spodnie doczekały się swojego debiutu, cały rok leżąc w szafie.
Jurek kiedyś mnie zapytał - Ubrałaś spodnie w kwiatki ???
Po jego dziwnej minie, schowałam je głęboko do szafy;))
Wczoraj, kiedy je odkopałam i założyłam na nowo, powiedział - bosko!
Ach Ci mężczyźni - Wierzyć im czy nie?
Spodnie/trousers - H&M,
torba/bag - Parfois,
koszula/shirt - Mosquito,
szpilki/heels - Zara
bransoletka/bracelet - House of Mima
bransoletka/bracelet - House of Mima
Ojj grypa żołądkowa, niedobrze, współczuję, też miałam. ( Spodnie świetne a z mężczyznami różnie bywa. ;) Jak mówi że bosko to bosko. Jak się dziwnie patrzy to po prostu zdziwiony że mogą być kwiaty na spodniach jak to faceci. ;) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo... bosko :-)
OdpowiedzUsuńSpodnie super, bardzo mi się podobasz w takich ciemniejszych kolorach, buty cudne i dobrze, że już wracasz do zdrowia, grypa żołądkowa to straszne świństwo...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńNo! Powiem Ci, że opadła mi kopara! Świetny zestaw! Cudnie w nim wyglądasz! Szczególnie spodnie boskie ^^ - szkoda, że nie z aktualnej kolekcji, teraz pewnie nie do zdobycia :(
OdpowiedzUsuńMój Poślubiony zazwyczaj (!) jest świetnym doradcą w kwestii stroju - zazwyczaj, bo stroje nieco bardziej oryginalne, sprawiają, że jego wyczucie mody gdzieś znika ;D
Miłego dnia :)
Spodnie super! Musiały nabrać "mocy urzędowej" w szafie? Moje rzeczy też tak czasem mają :)
OdpowiedzUsuńCałość bardzo dobra, pasuje do Twojej urody. Pozdrawiam, Małgosia
Kochana, uwielbiam Cię w takich spodniach :)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia :)
miłego dnia :)
Beautiful outfit, beautiful pants. A wonderful post.
OdpowiedzUsuńPięknie!!! Mężczyzn słuchać nie warto, oni się kompletnie nie znają na modzie:)
OdpowiedzUsuńProtestuję!!!!! ;-);ale co fakt Olu to fakt-wyglądasz prześlicznie ;-).
OdpowiedzUsuńZestaw rewelacja, idealny na wiosnę. Wyglądasz pięknie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdawno u Ciebie nie byłam,ale widzę,że wyglądasz perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńChyba sobie takie uszyję do bardzo mi się spodobały :) wyglądasz w nich bosko
OdpowiedzUsuńOlu, męża należy się słuchac;-) wygladasz rewelacyjnie. spodnie w kwiaty są na topie...noś, są śliczne.
OdpowiedzUsuńA na ładnej kobiecie wszystko ładnie wygląda.
Czarny kolor bluzeczki bardzo ładnie podkreśla Twoją opaleniznę. Takie kwiatki nie dla mnie, wolę na kimś :)
OdpowiedzUsuńTeraz pełno takich ciuchów :)
Cieszę się, że wróciłaś do zdrowia:) Bardzo lubię do Ciebie zaglądać, jesteś taka piękna:) Z niecierpliwością czekam na kolejnego posta. Dzisiejszy zestaw jest BOSKI. Wyglądasz przepięknie! Dobrze, że odkopałaś te spodnie; noś je, Kochana, noś; są super. I te szpileczki, cudo!
OdpowiedzUsuńCudowna kobieta! <3
OdpowiedzUsuńMąż ma racje :)
wspaniałe spodnie. wyglądasz obłędnie , świetny kobiecy set!
OdpowiedzUsuńŚwietne te spodenki a torebka cudna:)
OdpowiedzUsuńFabulous styling! I have the same trousers and love pairing them with black as well.
OdpowiedzUsuńI really like your style and I am glad I found your blog through Josep-Maria who pinned your photo.
Greetings from Germany,
Annette
Lady of Style
super!
OdpowiedzUsuńŚlicznie.
OdpowiedzUsuńMa chłop racje - boSko !
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze Ci w czerni ! Zreszta to dobry kolor dla brunetek ! Spodnie nietuzinkowe !
potwierdzam słowa Twojego męża - bosko!!!! A co do tego czy mężczyznom wierzyć czy nie... oto jest pytanie :) Napewno uwierz w to co powiedział teraz, bo wyglądasz w nich genialnie :)
OdpowiedzUsuńHehe! No właśnie! Czyli to jednak nie kobiety są niezdecydowane i zmieniają zdanie:)))
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie i spodnie są super!
bosko wyglądasz ! muszę tez sobie sprawić spodnie w kwiaty :)
OdpowiedzUsuńTak, Twój Mążu ma rację - WYGLĄDASZ BOSKO (a to nie łatwe w takich spodniach)!!!
OdpowiedzUsuńPozdr.
shoppanna
Witam:) Cieszę się, że wirus już Wam odpuścił:) A Twój dzisiejszy zestaw to BOMBA! Jest cudowny:) Bardzo podobają mi się te kwiatowe spodnie i połączenie ich z czernią! Super torba! Wyglądasz cudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko- Anna:)
powtarzam za Twoim mężem - bosko!!!!
OdpowiedzUsuńgrypa żołądkowa, to paskudztwo...dobrze, że Cię szybko puściła...kurujcie się:))
tak sobie czytam Twoje notki i muszę Cie pochwalić za ogrom pracy włożonej w prowadzenie bloga. Dodaje do obserwowanych, żeby móc częściej tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńDajesz z szablonu? - identyczny Twój tekst już widziałam na innych blogach.
UsuńJa też myślałam, że tylko do mnie taki miły komentarz. A widziałam ten sam teks u innych ;))
UsuńKwieciscie super :)
OdpowiedzUsuńTwoj facet po prostu wyczuwa obowiazujace trendy!!!;) I ma swieta racje - wygladasz bosko!
OdpowiedzUsuńZdrowka zycze, taka grypa to paskudztwo, przechodzilismy nie raz, brrrr:(
Sciskam mocno. ANka
spodnie są świetne! a ja bardzo żałuję, że wtedy (gdy były dostępne) ich sobie nie kupiłam...
OdpowiedzUsuńNaprawdę BOSKO!!!
OdpowiedzUsuńPomimo kwiatów - minimalizm i elegancja.
Bluzka świetnie dobrana, dzięki niej widzę elegancję.
Śliczny motyw na spodniach ;)
OdpowiedzUsuńWierzyć, bo wyglądasz pięknie!
OdpowiedzUsuńKoszula jest oszałamiająca, baaardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńa spodnie też są rewelacyjne (mam z H&Mu sukienkę w taki sam deseń, tylko chyba z nieco innego materiału), rozkwitasz na wiosnę... ZNÓW!
spodnie w kwiatki są naprawdę świetne, ja kupiłam sobie takie w tym roku i jestem zachwycona :) wyglądasz przepięknie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie Ci w tych kwiecistych spodniach. Ja jestem miłośniczką tego typu spodni, kwiaty, wzory- uwielbiam :-))
OdpowiedzUsuńGenialne te spodnie !! Świetnie w nich wyglądasz! Niestety nie każdy może takie nosić!! Ale dla Ciebie są stworzone!!
OdpowiedzUsuńPrześlij mi link, bo po naciśnięciu na Twoje imię, nie da się wejść na Twojego bloga ;(
Usuńsuper sa te spodnie w kwiaty, podoba mi się ta stylizacja. ladnie dobrane dodatki:)
OdpowiedzUsuńJa o kwiecistych spodniach mogę zapomnieć dzięki moim udom :( a marzą mi się! :D
OdpowiedzUsuńBosko Olu! ;*
super wyglądasz w tych spodniach :)
OdpowiedzUsuńżyczę zdrowia dla rodzinki i dużej odporności dla Emilki :)
i jak tu nie wierzyć mężowi!
OdpowiedzUsuńJako, że uwielbiam wszelkie kwiatki nie mogłam przejść obojętnie :) cudnie zestawiłaś z koszulą, całość rewelacyjna! zdrówka i dobrej kondycji całej rodzinie zyczę!
OdpowiedzUsuńZnów idealnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
xoxoxo
Piękne te spodnie, a całośc robi niesamowite wrażenie !!!Ale to norma u Ciebie Olu !!!ZAwsze ogromnie mnie zachwycasz :)
OdpowiedzUsuńSuper spodnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. :) I pozdrawiam cieplutko. :)
OdpowiedzUsuńWWWWOOOWWWWW ! Podoba mi sie dosłownie wszystko ! Sama chodzę koło tych spodni , ale nie mam odwagi przy moich nogach.... Ty wyglądasz wpięknie , w 100% w moim stylu i nic bym tu nie zmieniła ! Super!
OdpowiedzUsuńWierzyc nie wierzyć - najważniejsze by kochać :D A spodnie idealnie się nadają do eksponowania podczas obecnej letniej aury :)
OdpowiedzUsuńOlu wyglądasz jak zwykle cudnie !! Ja zawsze chciałam ubrać czy zakupić spodnie tego typu i nic.. jakoś nie mam odwagi.. a podobają mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńrewelacyjne portki <3 ! juz od dawna chodzą mi takie po głowie ale jeszcze nie trafiłam na te "moje"
OdpowiedzUsuńcudownego weekendu !
ja jestem zachywcona całością!
OdpowiedzUsuńspodnie kwieciste i ta koszula = sukces!
ściskam
Piękne są te spodnie.
OdpowiedzUsuńNie szaleje za spodniami w kwiatki, jednak Ty bronisz je całkowicie.
A Twój Jurek musiał się chyba przespać z tematem;D
Szkoda, że tak długo!:)
Pozdrawiam!
Nie wiem jak wyglądałaś przy pierwszym założeniu tych spodni, ale tym razem Twój ukochany ma rację - bosko!
OdpowiedzUsuńKwieciste spodnie z czarną resztą to całość zapadająca w pamięć, ale bez zbędnych kombinacji. Bardzo mi się podoba.
Jak zwykle piękna stylizacja. Elegancko i z klasą.
OdpowiedzUsuńJa spodniom w kwiaty mówię jak najbardziej - TAK ! :)
OdpowiedzUsuńZestaw bardzo mi się podoba.
Pozdr,
VinciaXS.blogspot.com
Tak mi sie podoba ze rowniez wyciagne z szafy moje spodnie w kwatki ;)) Piekna stylizacja.
OdpowiedzUsuńTak mi sie podoba ze rowniez wyciagne z szafy moje spodnie w kwatki ;)) Piekna stylizacja.
OdpowiedzUsuńBardzo boleję nad tym, że moja figura nie pozwala nosić spodni w kwiaty.:) Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Zgadzam się z mężem! Mega! Kurcze ty to masz klasę!
OdpowiedzUsuń