Walka, chaos, bajzel. Chętnie bym uciekła, bo praca śni mi się po nocach. Koszmary...!
I choć mam dużo siły, to dopadł mnie stres, niepokój i lęk, bo dlaczego odbiorą mi to co dla mnie ważne.
Mnóstwo pytań, smutku i strachu, ech szkoda gadać...
Zawsze powtarzam, że "to co mnie nie zabije, to mnie wzmocni"
Więc jaki nastrój, taki strój, dziś w czerni.
Wiosno, witaj!
Życzę dużo uśmiechu, dla Was, dla siebie.
Uściski....przecież jutro musi być tylko lepiej! :)
photo : Emily
płaszcz - Tallinder
spodnie - Mango
botki - Massimo Dutti
torebka - MLE Collection
sweter - H&M Premium
naszyjnik i bransoletka - Wishbone
okulary - Asos
Ojj zmartwiłaś mnie, trzymaj się i nie poddawaj smutkom. Musi być lepiej :*
OdpowiedzUsuńOla, dużo siły!!!! Mnie dopada myśl: odchodzę, rezygnuję... To już nie moja bajka, nie chce mi się. Zostanę na pewno bez munduru. Jadę tam właśnie i chętnie bym zawróciła. I tak codziennie. Trzymaj się!!! Pozdrawiam serdecznie. Aneta IC (na zawsze) Gdynia
OdpowiedzUsuńPiękna jak zawsze. Życzę dużo siły i spokoju. Wiem, jak to jest. Sama doświadczyłam tego, a teraz jestem najszczesiwasza, bo po nocy wstał nowy dzień:)
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńładne słoneczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiekny zestaw, taki prosty ale kobiecy! :)
OdpowiedzUsuńsensiblees.pl
Ja z powodu reformy edukacji straciłam pracę. Czasem tracimy to na czym nam zależy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyglądasz obłędnie !:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Trzymaj się OLeńko, czasem niestety wiatr w oczy.
OdpowiedzUsuńtakie fajne okreslenie francuskie
OdpowiedzUsuńdeborde
to wlasnie ta kumulacja wobec ktorej czujemy sie bezsilni, zestresowani, zdemotywowani i najchzetniej po prostu ucieklisbysmy
oby jak najmniej takich deborde
mimo to ladnie wygladasz
Pięknie wyglądasz Ola! Super płaszczyk!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się jakoś... :)
Złe chwile miną, zobaczysz! :) Urzekł mnie ten sweterek od H&M!
OdpowiedzUsuńSuper jest ten płaszczyk - wygląda zwiewnie, wiosennie. :)
OdpowiedzUsuńpięknie i z klasą <3
OdpowiedzUsuńhttps://naszemiszmasze.wordpress.com/